Niedawno się dowiedziałam, że mój ukochany reżyser Tim Burton rozpoczął zdjęcia ekranizacji książki "Osobliwy dom Pani Peregrine". Ucieszyłam się ale wypadałoby przeczytać najpierw książkę, a później ocenić film we wrześniu. Tak trafiłam na tą wielowymiarową opowieść.
Ranson przedstawia nam historię młodego Jacoba, który wyrusza w
podróż życia. Chce się przekonać czy jego dziadek mówił prawdę opowiadając
historię, o osobliwych dzieciach na pewnej Walijskiej wyspie.
Chłopiec za młodu jest marzycielem przez opowieści o potworach
i magicznych zdolnościach chłopców i dziewcząt, ukrywających się przed okrutną
wojną. Z czasem przechodzi przemianę i przestaje wierzyć w te historię. Z
Jacobem jest łatwo się utożsamić ponieważ dorasta on tak jak każdy z nas. Najpierw
wierzy w bajki, a później sam je weryfikuje. Inny bohaterowie to prawdziwy
kalejdoskop charakterów. Są dzieci porywcze, za bardzo emocjonalne, ciche,
stanowcze. Każde z nich ma dodatkową cechę wręcz magiczną. Przeżywają oni
rozterki uczuciowe,boją się jak każdy z nas więc są jak najbardziej bliscy nam.
Książa wciąga niesamowicie. Miejscami bywa pełna
fantastycznych zdarzeń, a czasem przerażających scen. Fabuła trzyma poziom, a
do tego prawie w każdym rozdziale są zdjęcia, osobliwe zdjęcia. Często
przerażające,fascynujące. Jednym z nurtów, które tu można dostrzec jest
zdecydowanie oniryzm. Bohater czuje się jak w śnie przez pewnie czas.
Polecam serdecznie każdemu fanowi połączenia lekkiego horroru,
którego tłem jest wojna.
10/10!
Grouch X
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie książki pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńhttps://ruudegirls.blogspot.com/
Mnie chyba najbardziej w "Osobliwym domu..." zachwyciły te niezwykłe zdjęcia :) To była naprawdę przyjemna, ale i miejscami mroczna lektura!
OdpowiedzUsuńhttp://zapachstron.blogspot.com/
Ta książka kusi mnie już od bardzo długiego czasu, ale jakoś cały czas niestety... nie może wpaść w moje łapki :) Mam nadzieję, że w końcu uda mi się to zmienić i ją przeczytać - lubię takie nietuzinkowe powieści :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ksiazki-inna-rzeczywistosc.blogspot.com
Oba tomy mam na półce, ale nie mam czasu sięgnąć... czego tak bardzo żałuję! Przy odrobinie wolnego czasu na pewno po nie sięgnę. Ta historia broni się nawet okładką.. :D
OdpowiedzUsuńCóż, dla mnie to była za bardzo infantylna, ale też czekam na to, co Burton zrobi z ekranizacją :D Szczególnie, że zwiastun zapowiada coś ciekawego...
OdpowiedzUsuń