sobota, 21 listopada 2015

Adam Przechrzta - "Chorągiew Michała Archanioła"

Kolejna pozycja z serii "Raz się żyje, kupuję w ciemno." I tak między Bogiem, a prawdą, to po prostu rzuciła mi się w oczy na kiermaszu tanich książek w bibliotece. Nazwisko pierwszy raz dotknięte, więc tym bardziej byłam ciekawa.

Ciężko określić, o czym jest książka, tak aby nie rozpisywać się w kilku akapitach, a zmieścić się w paru słowach. Powiedziałabym, że jest mniej więcej o młodym profesorze historii, mającym kontakty z mafią i rosyjskim Specnazem. Nożownik z zajawką do alchemii, który zostaje wybrany na chorążego Michała Archanioła. 
Do całej tej "sałatki" wątków, dokładana jest trudna przeszłość bohatera i wątek miłosny. Skomplikowane? Ach.. Gdzie tam...

Czytając zastanawiałam się, jak jedna, raptem 400. stronicowa książka może pomieścić tyle wszystkiego nie tkwiąc na siłę i niepotrzebnie, ale autor poradził sobie z tym elegancko, jakby w życiu nie zajmował się niczym innym, jak płynnym przeplataniem wątków. Nagłe przejścia z pola bitwy, do sali wykładowej nie wprawiają nas w mętlik, a bardzo urozmaicają dzieło, które samo w sobie jest bogate. I co ważne - nie zanudzisz się czytając.

Wątek miłosny, chociaż był do przewidzenia, wcale nie jest banalny. Przmyślenia bohatera wydają się być naprawdę życiowe, a opisywane rozterki, niepewności czy namiętności nie są przerysowane i idealistyczne. Zostaje przedstawiona miłość, gdzie problemem staje się wojsko...

Sam główny bohater jest tym typem faceta, w którym się zakochujesz i żałujesz, że szukać takich jak ze świecą. Jestem wybredna co do głównego bohatera, w końcu ma nam on towarzyszyć przez całą podróż jaką jest 400 stron książki, a jak niezbyt się dogadujemy, no to taka trochę "lipna randka".

Książkę świetnie się czyta, jest humor, jest powaga, jest akcja i czas na pogaduszki przy ciastku ( czy wódce, w końcu to rosyjski Specnaz...). Polecam ją szczególnie jako rozluznienie, np. pomiędzy nauką. Działa, sprawdzone :) Książka oczywiście 10 na 10.

SOWA

A to tak w ramach niedawnych zamachów w Paryżu:

2 komentarze:

  1. Szczerze mówiąc, nigdy nie słyszałam ani o tej książce, ani o tym autorze. A szkoda, bo skoro tak wysoko oceniasz, musi być naprawdę dobra, w dodatku opis jest bardzo intrygujący.

    <a href="http://szept-stron.blogspot.com>Books by Geek Girl</a>

    OdpowiedzUsuń
  2. W sumie to potrzebuję takiego rozluźnienia pomiędzy nauką ostatnio ;) A książka kusi kreacją głównego bohatera :)

    OdpowiedzUsuń